Forum www.egrimonia.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Biblioteka   ~   Jakie czytacie ksiazki?
Thorvoy
PostWysłany: Śro 23:48, 12 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Cytat:
Stary, tak sobie u mnie grabisz, że chyba usunę jednego posta z innego działu... Mruga

Jakimi lapsusami?


Mam tu na myśli różne wewnętrzne sprzeczności. W tej chwili ciężko mi je przytoczyć, bowiem dawno nie siedziałem w temacie. Teraz pamiętam np. jeden fragment, w którym wiara wystarczy do zbawienia i drugi, w którym wiara bez uczynków do zbawienia nie poprowadzi. Tylko nie pytaj która księga, który akapit, bo Ci i tak nie powiem. Za dużo tego jest, żebym spamiętywał wszystko, co mnie w "Piśmie Świętym" raziło.



Cytat:
Thorvoy napisał:
autora*, gdyby ten** żył***
- chodzi Ci o twórców, tłumaczy, synody i sobory zatwierdzające kanon czy może Ducha Świętego? Wesoly


Z Ducha Świętego się nie śmieję, bo on nie istnieje. Z całej reszty- jak najbardziej, chociaż powinienem raczej ubolewać nad tym, co popełnili.


Cytat:
Rozumiem, że lekceważysz fakt, iż pisma te uznawane są przez Żydów i chrześcijan za natchnione przez Boga [...]


Tak. Czy fakt, że masa ludzi uważa dzieło za natchnione, determinuje jego logiczną poprawność? Trawestując słowa pewnego polskiego literata: skoro muchy, w swej stanowczej przewadze liczebnej nad ludźmi, uwielbiają odchody, czy my też powinniśmy je uwielbiać?


Cytat:
(i że szacunek do cudzych świętości również jest Ci obcy) [...]


Zależy jakich świętości. Religiom jestem bardzo przeciwny.


Cytat:
[...] ale chyba już nie jest Ci obojętnym, że opiera się na nich cała kultura europejska i że choćby podstawowa znajomość ksiąg jest niezbędnym do odczytania pewnych dzieł kontekstem?


Nie przesadzajmy. Chrześcijaństwo wiele zerżnęło z innych kultur, zaś wiele "boskich" praw rodem ze Starego Testamentu, przez większość zostałoby uznanych za nieludzko dyskryminujące i drastyczne.


Cytat:
Nie wiem, co nawiedzało Twoją ex, ale być może była to ta rzadka i jakże cenna umiejętność dostrzegania wartości języka, czasu i obyczajów w tekście pisanym, niezależnie od jego pochodzenia i dzisiejszego znaczenia...


Możliwe. Tego mógłbym się po Niej spodziewać. Moja ex była jednak po prostu fanatyczką religijną.


Cytat:
Thorvoy! Jeśli miałbyś ochotę na dalszą dyskusję, to na privie, poproszę! Mruga


E, już zbyt wiele miałem takich rozmów na, nazwijmy to, "privie". Pewne dyskusje wolę prowadzić z udziałem (w pełnym tego słowa znaczeniu) publiczności. Temat ciekawy i kontrowersyjny, więc jest o czym pogadać.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 0:04, 13 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Ja natomiast wolalbym zebyscie se osobny topic zalozyli, he? Bo choc w pelni zgadzam sie z Wojtkiem to juz dawno ani nie uczestnicze w takich dyskusjach ani tez nie chce mi sie ich czytac. Ja tu za pozwoleniem widzialbym jakies fajne fanowskie gadki, o tym co sobie czytamy tak dla rozrywki i na powaznie - ale bez dyskusji tej natury jak powyzej. Przeciez tak fajnie bylo o Prattchecie, SF itp. Juz sie pojawialy jakies listy ulubionych ksiazek a tu taaaaki offtopic Wesoly Do innego pokoju, sio! Wesoly

Napiszcie co sadzicie o U. Eco, ktorego nazwisko tu padlo i przeszlo bez echa. Liczylem na to, ze poznam Wasze opinie. To, ze Kor i Przem nie lubia Pratchetta to byl dla mnie maly szok. Ciekawe czy ktos napisze, ze nie lubi Eco?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Czw 0:18, 13 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Lubię Eco, najbardziej felietony. Zbiór "Zapiski na pudełku od zapałek" jest niesamowity, a poczucie humoru ma facet genialne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hirundo
PostWysłany: Czw 1:56, 13 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarvfjordhamn


Mnie Eco imponuje wiedzą i talentem, poza tym ma takie genialne humanistyczne podejście - wie, wie, mnóstwo wie i chce wiedzieć więcej, bo kocha to, bawi się tym i potrafi to sprzedać, wchodząc w temat tak, że jego wyobraźnia się z nim scala.
Bla, bla, powiedziała Daria i nikt nic z tego nie zrozumiał. W każdym razie lubię go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 11:47, 13 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Hirundo napisał:
Mnie Eco imponuje wiedzą i talentem, poza tym ma takie genialne humanistyczne podejście - wie, wie, mnóstwo wie i chce wiedzieć więcej, bo kocha to, bawi się tym i potrafi to sprzedać, wchodząc w temat tak, że jego wyobraźnia się z nim scala.
Bla, bla, powiedziała Daria i nikt nic z tego nie zrozumiał. W każdym razie lubię go.


Chyba zartujesz sobie A co tu bylo nie do skumania? Wlasciwie tyko tego przedostatniego zdanie nie skumalem

Wojtek - przeczytalem. Masakra... jednym slowem... Kurna... A co do punktow pomocy to ktos przy jakis 2 twoich postach pochwalil Cie za nie. I masz 2 pkt. Szczerze mowiac tez nie wiem po co to jest...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Odo dnia Czw 11:52, 13 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hirundo
PostWysłany: Nie 16:12, 16 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarvfjordhamn


A ja sobie wypraszam tego "Fana" nad moim jabłuszkiem. Nie jestem żadnym fanem, w ogóle Was nie lubię!

Polecone ostatnio ze współczesnej literatury norweskiej: Erlend Loe Naiwny. Super, Doppler i Przeminęło z kobietą. Czytał ktoś już? Zna? Tę pierwszą połknę niebawem w drodze do domu i (być może) zrelacjonuję swe wrażenia.
Tymczasem pozdrawiam wszystkie papierowe robaczki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nymfe_Korydu
PostWysłany: Czw 21:19, 20 Gru 2007 


Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Polecam powieści historyczne fińskiego autora, Miki Waltarego, a mianowicie trzy obszerne lektury spośród nich:
"Egipcjanin Sinhue", świetna opowieść o egipskim lekarzu, którego rodzice znaleźli niegdyś nad brzegiem Nilu w łódeczce z sitowia i barwny opis jego przygód na egipskim dworze oraz podróży po starożytnym świecie. Istotną rolę w powieści pełni historia o faraonie Echnatonie, osławionym heretyku, który swego czasu wywrócił państwo egipskiego do góry nogami.

"Mikael Karvajalka. Mikael el Hakim." Przekrój życia mężczyzny, który staje się świadkiem wielu fascynujących wydarzeń pierwszej połowy XVI wieku. Pierwszy tom, to opis jego losów na kontynencie europejskim, zaczyna jako kandydat na zakonnika, los rzuca go w wir wojny, potem staje się ofiarą inkwizycji i jadąc do ziemi świętej, by pokutować za grzechy, zostaje porwany przez Turków i tak rozpoczyna się tom drugi, pełen równie wciągających przygód...

Trzecia powieść, którą mogę polecić, to tryptyk, "Wrogowie Rodzaju Ludzkiego", opowiadająca o Młodym Rzymianinie, będącym przypadkowym świadkiem ukrzyżowania Jezusa, następnie o jego synu, żyjącym już w Rzymie z I wieku naszej ery, uwikłanego w różne interesy, na którego życie oddziałowuje nieustannie wydarzenie, którego świadkiem był jego ojciec.

Opis tych pozycji może się wydać mylący, nie są to bowiem opowieści w stylu awanturniczego Indiany Jones'a. Waltari osadzając swoich bohaterów pośród wydarzeń historycznych, niesamowicie kreśli psychikę postaci, nie uznaje cukierkowych rozwiązań, zachwyca szczegółowością opisanego świata i niejednokrotnie zmusza czytelnika do zadumy... Niestety na happy end też nie można tutaj za bardzo liczyć.

To tyle jeśli chodzi o najciekawsze pozycje mojego ulubionego autora, jeśli przypomnę sobie jeszcze coś wartego polecenia z jego twórczości, dam znać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nymfe_Korydu dnia Czw 21:22, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 22:03, 20 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Nigdy nie poznalem finskich autorow... chyba... Kiedys staralem sie poznawac wspolczesna literature japonska, ale jednak jak dla mnie zupelnie inny swiat, inny zasob symboli, alegorii itp dla przecietnego europejczyka nie do skumania z oczywistych powodow.

W kazdym razie czytalem oczywiscie najwiekszych: Oe Kenzaburo, Yasunari Kawabata i Kobo Abe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nymfe_Korydu
PostWysłany: Czw 22:17, 20 Gru 2007 


Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Odo napisał:
Nigdy nie poznalem finskich autorow... chyba... Kiedys staralem sie poznawac wspolczesna literature japonska, ale jednak jak dla mnie zupelnie inny swiat, inny zasob symboli, alegorii itp dla przecietnego europejczyka nie do skumania z oczywistych powodow.

W kazdym razie czytalem oczywiscie najwiekszych: Oe Kenzaburo, Yasunari Kawabata i Kobo Abe.


Ja z kolei z pozycjami tych autorów sie nie spotkałam, a najbardziej "japońską" rzeczą, którą czytałam były Wyznania Gejszy, ale to powieść pisana przez Amerykanina... Kwadratowy

Jeśli chodzi o książki Waltarego, to jest to twórczość uniwersalna i czyta się to równie przyjemnie, jak chociażby Tolkiena, choć to zupełnie różne rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 22:38, 20 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Rozumiem. Ja jednak chyba odnalazlem jak na razie "swoja" literature, wiec nie szukam nowych "rejonow do eksploatacji" Mruga Lista tego co mam przeczytac mnozy sie przez 5 od tego co przeczytalem...

"Wyznania gejszy" mowisz... No ja tego nie czytalem, ale chyba rzeczywiscie trudno to porownywac z tymi w/w autorami. Z tego co wiem, to oni sa w Japonii na poziomie conajmniej Pilcha, otrzymali chyba wszystkie mozliwe powazne nagrody literackie itp. A z takich lekkich rzeczy to ja lyknalem kiedys "Szanghajska kochanke" Zhou Wei Hui. Polecam, mozna sie usmiac... Cos pomiedzy porno, a tanim romansidlem Poluje teraz na "Poslubic Budde". Ma ktos, bo mi szkoda na to kasy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Odo dnia Czw 22:39, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nymfe_Korydu
PostWysłany: Czw 23:06, 20 Gru 2007 


Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Tak właśnie przypuszczałam. Nie tak dawno zdarzyło mi się przeczytać dwie książki autorów, piszących o tematyce związanej z homoseksualizmem. Muszę przyznać, że były to pozycje bardzo ciekawe, chociaż niekoniecznie to, co tygryski lubią najbardziej. Pierwsza książka, "Zuch", traktowała o zmaganiach nastolatka ze swoją seksualnością w nieprzychylnym odmienności konserwatywnemu społeczeństwu Stanów Zjednoczonych lat 60. Druga natomiast, to opis przeżyć pewnego Niemca, którego kochanek, zmaga się z postępującym AIDS. Tytułu nie pomnę, ale mimo, że jest to książka o homoseksualistach, pokazuje uniwersalne wartości i nie powinna budzić niechęci nawet u osób które nie pałają sympatią do homoseksualnych środowisk.
Zdecydowanie jednak preferuję powieści historyczne, które są moją domeną. Pod warunkiem jednak, że są one dobrze napisane. Teraz jednak obok mnie, na biurku, leży kusząca "Lux Perpetua" Sapkowskiego, więc odrywam się wreszcie od komputera i z racji właśnie rozpoczętych ferii świątecznych, biorę się do czytania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nymfe_Korydu dnia Czw 23:07, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 23:14, 20 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Homoseksualizm? A poznalas Clive Barkera? W szczegolnosci chodzi mi (w tym temacie) o "Sakrament"... albo jego dylogie dark fantasy o przewodnim homoseksulanym motywie "Imajica"

U mnie wlasnie skonczona antologia opowiadan... i ten przyjemny moment, kiedy to sie staje przed regalem i wybiera cos nastepnego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 0:06, 21 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Sledzę tak wątek od paru postów i muszę powiedzieć, że prawie zupełnie nie wiem, o czym mówicie. Tak dobrze z literaturą nie jestem zaznajomiony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hirundo
PostWysłany: Sob 1:12, 22 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarvfjordhamn


Odo napisał:
i ten przyjemny moment, kiedy to sie staje przed regalem i wybiera cos nastepnego :D

Wczoraj wieczorem Przem i ja skomentowaliśmy to czymś w rodzaju "nooo...!" ;)

Przeczytałam tego Erlenda Loego - fajowski! :) Książeczka (Naiwny. Super) ponoć kultowa; autor bardzo smaczny w istocie. Co prawda czyta się to godzinkę, ale i pośmiać się można, i zastanowić. Na pewno sięgnę po inne pozycje. (Z jego Przeminęło z kobietą Petter Naess [twórca genialnego Ellinga! :] zrobił ponoć świetny film.)

Co do Kwiatu Śniegu i sekretnego wachlarza L. See, o której to książce wspominałam wcześniej - literacko nic wartego polecenia, ale za to klimat chińskiej prowincji, ryżu, krępowania stóp (złocistych lilii, heh...), laotong, nu-shu... mniam :) Autorka ufabularyzowała wszystko, czego dowiedziała się podczas swojej podróży do Chin o dawnym życiu kobiet w okręgu Yonming, opierając opowieść na słynnych tam perypetiach przyjaciółek, z których jedna jest narratorką opowieści i wypowiada się w retrospektywnej, autobiograficznej formie. Czytało się szybko i miło, no i wiem co nieco więcej o tamtejszej kulturze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Sob 1:54, 22 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Ulalalala, Chiny powiadasz? No, no - calkiem calkiem, nie kasuj posta moze kiedys jak mnie najdzie ochota to poczytam.

Na probie cos mowilas, ze juz chcesz wracac do domu i ksiazke poczytac. A co dokladnie? Bo ja sie jednak skusilem na wampiryczne klimaty. Powoli zabieram sie za kroniki wampirow... no wlasciwie, to juz sie zabralem. Obecnie wracajac z proby zaczalem druga czesc cyklu - "Wampir Lestat". Ciesze sie Wesoly Jak zwykle, kiedy sie zaczyna czytac cos nowego (i znowu: "Nooo...!")


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Forum www.egrimonia.fora.pl Strona Główna  ~  Biblioteka

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach