Forum www.egrimonia.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Biblioteka   ~   Jakie czytacie ksiazki?
Thorvoy
PostWysłany: Czw 4:59, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


O, tym gwałtem otycznym (otalnym?) przypomniałeś mi o jednej polskiej lekturze, która była znakomita w swej groteskowości, a i przekaz dał mi wiele do myślenia przy kształtowaniu swego światopoglądu.

Ferdydurke!!! Pokłony p. Gombrowiczowi biję!


No i co masz do von Triera, że Cię jakby obuchem przez uep sieknął? Dla mnie to przejaw jego reżyserskich umiejętności, a szokować też trzeba umieć.

Von Triera poznałem dzięki "Królestwu", a moja megachrześcijańska ex, o której niegdyś wspominałem sprawiła, że obejrzałem z Nią wspomnianą trylogię. Nie muszę chyba dodawać, że pod koniec byłem załamany jeszcze bardziej, niż np. po "Requiem 4 a dream", który do tamtej pory uznawałem za najbardziej dołujący?

Rok temu obejrzałem jeszcze "Idiotów". W mordę jeża, naturalizm von Triera w pewnym punkcie był już pornograficzny (scena orgii spastyków pod koniec filmu), a jednak kiedyś puścili ten film w TVP! Inna sprawa, że to jeszcze przed inwazją kaczyńską było, więc puszczenie "Idiotów" z pewnością było bardziej prawdopodobne niż teraz.

Bo teraz, kochane ludki, żeby być lansowanym w TVP, należy nazywać się:
1. Violetta Villas.
2. Mięczysław Szcześniak.
3. Piotr Rubik.
4. Krzysztof Krawczyk...

... i do zarzygania głosić Słowo Boże za każdym razem, kiedy znajdzie się na antenie.


W Sylwestra wypijemy za całą KRRiTV mój ulubiony toast: "niech zdychają w męczarniach".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Czw 5:11, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 13:55, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Thorvoy napisał:
O, tym gwałtem otycznym (otalnym?) przypomniałeś mi o jednej polskiej lekturze, która była znakomita w swej groteskowości, a i przekaz dał mi wiele do myślenia przy kształtowaniu swego światopoglądu. Ferdydurke!!! Pokłony p. Gombrowiczowi biję!


Heh, jak przeczytasz "Dzienniki" to sie dowiesz, ze Gombrowicz smial sie z poklonow. BTW moja Magda jest specem od Gombrowicza (i Witkacego). Ma i przeczytala chyba wszystko co tylko bylo do przeczytania (wliczajac naukowe analizy).

Thorvoy napisał:
Dla mnie to przejaw jego reżyserskich umiejętności, a szokować też trzeba umieć.


Mysle, ze on swoich "reżyserskich umiejętnosci" uzywa do czegos wiecej niz do szokowania. Przelamujac fale to film o wiele glebszy.

Thorvoy napisał:
"Requiem 4 a dream", który do tamtej pory uznawałem za najbardziej dołujący?


W takim razie niewiele jeszcze widziales. Obejrzyj

- "Salo albo 120 dni sodomy" Piera Paolo Passoliniego,
- "Blue Velvet" Davida Lyncha,
- "Persona" Ingmara Bergmana,
- "Zrodlo" Ingmara Bergmana,
- "Szepty i krzyki" Ingmara Bergmana,
- "Wzgorze" Sydneya Lumeta,
- "Los Olvidados" Luisa Bunuela,
- "Wladca much" Petera Brooka,
- "Kuchnia Polska" Jacka Bromskiego,
- "Lokator" Romana Polańskiego,
- "Wstret" Romana Polańskiego,
- "Opetanie" Jerzego Zulawskiego,
- "Oto jest glowa zdrajcy" Freda Zinnemanna,
- "Fanatyk" Henryego Beana,
- "Rashomon" Akiry Kurosawy,
- "Z soboty na niedziele" Karela Reisza,
- "Sportowe zycie" Lindsaya Andersona,
- "Barwy ochronne" Krzysztofa Zanussiego,
- "Pi" Darrena Aronofskyego,
- "La Strada" Federica Felliniego,
- wszystkie szesc filmów Jerzego Stuhra (w szczegolnosci: "Pogoda na jutro", "Tydzień z życia mężczyzny", "Historie miłosne")
- "Cześć Tereska" Roberta Glińskiego,
- "Dekalog" Krzysztofa Kieslowskiego
- "Niebieski" Krzysztofa Kieslowskiego,
- "Podwojne zycie Weroniki" Krzysztofa Kieslowskiego,
- dokumenty Krzysztofa Kieslowskiego takie jak np.: "Gadajace glowy", "Z punktu widzenia nocnego portiera",
- dokumenty Piwowskiego takie jak np. "Psychodrama",
- inne dokumenty jak np. "Szczurołap" Andrzeja Czarneckiego,
- krótkometrazowki Piotra Szulkina takie jak: "Życie codzienne", "Kobiety pracujace",

to pogadamy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Odo dnia Czw 14:18, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Czw 17:02, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Cytat:
Mysle, ze on swoich "reżyserskich umiejętnosci" uzywa do czegos wiecej niz do szokowania. Przelamujac fale to film o wiele glebszy.


Przecież nie twierdzę, że nie jest.



Cytat:
W takim razie niewiele jeszcze widziales. Obejrzyj

- "Salo albo 120 dni sodomy" Piera Paolo Passoliniego,
-

Wstrząsający. Passolini budził zresztą tylko kontrowersji, że marnie skończył., zdaje się że tuż przed premierą Salo.


Cytat:
"Blue Velvet" Davida Lyncha,
- "Persona" Ingmara Bergmana,
- "Zrodlo" Ingmara Bergmana,
- "Szepty i krzyki" Ingmara Bergmana,
- "Wzgorze" Sydneya Lumeta,
- "Los Olvidados" Luisa Bunuela,
-

"Blue Velvet" cbcę od dawna nadrobić, o reszcie nawet nie słyszałem.


Cytat:
"Wladca much" Petera Brooka,


Brutalne jak cholera. Bezludna wyspa i szczyle bez wyobraźni to najgorsze połączenie. Jeśli nie liczyć "Blue Lagoon".


Cytat:
- "Kuchnia Polska" Jacka Bromskiego,
- "Lokator" Romana Polańskiego,
- "Wstret" Romana Polańskiego,
- "Opetanie" Jerzego Zulawskiego,
- "Oto jest glowa zdrajcy" Freda Zinnemanna,
-

NIE widziałem.


Cytat:
"Fanatyk" Henryego Beana,


To ten o semickim naziście? Mocny.


Cytat:
- "Rashomon" Akiry Kurosawy,


Jak przez mgłę. Takie starocie oglądałem jeszcze z rodzicami, mając kilka lat. Do odświeżenia.


Cytat:
- "Z soboty na niedziele" Karela Reisza,
- "Sportowe zycie" Lindsaya Andersona,
- "Barwy ochronne" Krzysztofa Zanussiego,


NIE widziałem.


Cytat:
- "Pi" Darrena Aronofskyego,


Głupia sprawa. Miałem kiedyś na kompie i jakimś cudem wywaliłem, zanim zdążyłem obejrzeć. Po fragmentach wnioskuję, że nieźle ryje beret.


Cytat:
- "La Strada" Federica Felliniego,
- wszystkie szesc filmów Jerzego Stuhra (w szczegolnosci: "Pogoda na jutro", "Tydzień z życia mężczyzny", "Historie miłosne")


Nie widziałem "La Strady", Stuhra już tak- facet pokazał, że nie tylko aktorem jest wyśmienitym. Strach myśleć co by stworzył, gdyby wcześniej zabrał się za reżyserkę.


Cytat:
- "Cześć Tereska" Roberta Glińskiego,


Należę do nielicznych, którzy tego filmu NIE widzieli. Bubu.


Cytat:
- "Dekalog" Krzysztofa Kieslowskiego


Ojj, przygnębiający, zwłaszcza pierwotna wersja "V"- "Krórki film o zabijaniu". Po jego obejrzeniu nie miałem już żadnych wątpliwości, że jestem przeciwnikiem kary śmierci.


Cytat:
- "Niebieski" Krzysztofa Kieslowskiego,


Nawet wszystkie trzy kolory było mi dane obejrzeć. Dawno niestety i niewiele rozumiałem.


Cytat:
- "Podwojne zycie Weroniki" Krzysztofa Kieslowskiego,
- dokumenty Krzysztofa Kieslowskiego takie jak np.: "Gadajace glowy", "Z punktu widzenia nocnego portiera",
- dokumenty Piwowskiego takie jak np. "Psychodrama",
- inne dokumenty jak np. "Szczurołap" Andrzeja Czarneckiego,
- krótkometrazowki Piotra Szulkina takie jak: "Życie codzienne", "Kobiety pracujace",


Nie widziałem.


Cytat:
to pogadamy.


To pożycz, ziąąą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 17:11, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Hmmm... no to sorki, ale niewiele widziales. Ok, pozycze Ci bilety z kina, jak tylko je gdzies znajde :P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Odo dnia Czw 17:14, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Czw 18:02, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Cytat:
Hmmm... no to sorki, ale niewiele widziales


Sam się piernicz, uhaha!!!

Do licha, przecież nie muszę widzieć wszystkich filmów, które akurat Ty widziałeś. Zaraz ja Ci puszczę taki album, ze nie będziesz nawet wiedział co z czym kojarzyć.

Nawiasem mówiąc, pewnie kojarzysz, ale z dołujących produkcji podobała mi się trylogia Chan-wook Parka: "Pan Zemsta"-"Oldboy"-"Pani Zemsta". "Oldboy" do dziś pozostaje jednym z moich ulubionych filmów, choćby przez to, że rezygnuje z ascetycznej oprawy, którą charakteryzował się "Pan Zemsta" na rzecz wspaniałej muzyki i patentów kinowych, które dają nam poczucie oglądania czegoś niezwykłego. "Oldboy" jest udanym postawieniem na pełne refleksji widowisko.

Nakręciłem się. Chyba obejrzę go sobie jeszcze raz.


Cytat:
Ok, pozycze Ci bilety z kina, jak tylko je gdzies znajde


O stary, jeśli byłeś w kinie, jak puszczali "Rashomon", to chyba muszę zacząć mówić do Ciebie "dziadku".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 18:27, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Thorvoy napisał:
Sam się piernicz, uhaha!!!


:o Rozumiem, argumentow zabraklo :)

Thorvoy napisał:
Do licha, przecież nie muszę widzieć wszystkich filmów, które akurat Ty widziałeś. Zaraz ja Ci puszczę taki album, ze nie będziesz nawet wiedział co z czym kojarzyć.


Thorvoy, Ty chyba w ogole nic nie skumales. Ja WYBRALEM, powtarzam WYBRALEM filmy, ktore sa mocne i ktore na trwale zapisaly sie do historii kina. Wybor tylko czesciowo subiektywny. Poza tym szczerze watpie, zebys widzial wiecej ode mnie lub mnie czyms zagial jesli chodzi o historie kina (no chyba, ze myslisz o jakis hollywodzkich shitach), wiec wstrzymaj swoje konie z tym puszczaniem 8)

Thorvoy napisał:
...rezygnuje z ascetycznej oprawy, którą charakteryzował się "Pan Zemsta" na rzecz wspaniałej muzyki i patentów kinowych, które dają nam poczucie oglądania czegoś niezwykłego. "Oldboy" jest udanym postawieniem na pełne refleksji widowisko.


Chyba jednak niewiele kumasz stary :D Ja Ci tu o Bergmanie, Fellinim, Herzogu... o wielkich dzialch wybitnych rezyserow. A Ty mi tu jak ze szkolego wypracowania :D Nie poznales jeszcze prawdziwie dobrego kina.

Thorvoy napisał:
O stary, jeśli byłeś w kinie, jak puszczali "Rashomon", to chyba muszę zacząć mówić do Ciebie "dziadku".


I znowu wypowiedziales sie o czyms, o czym znowu zupelnie nie masz pojecia. Zebys wiedzial, ze nawet dwa razy bylem w kinie na Rashomonie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Czw 20:00, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Kurde bele, zaraz będziemy się licytować kto jest w jakiej dziedzinie lepszy.


Cytat:
Cytat:
Thorvoy napisał:
Sam się piernicz, uhaha!!!

Rozumiem, argumentow zabraklo Wesoly


E, od razu argumentów. Uznałem Twoją wyższość i nie odszedłem z honorem, bo nie lubię.


Cytat:
Thorvoy, Ty chyba w ogole nic nie skumales. Ja WYBRALEM, powtarzam WYBRALEM [...]


Dobra, NIE BIJ!


Cytat:
[...] filmy, ktore sa mocne i ktore na trwale zapisaly sie do historii kina. Wybor tylko czesciowo subiektywny. Poza tym szczerze watpie, zebys widzial wiecej ode mnie lub mnie czyms zagial jesli chodzi o historie kina (no chyba, ze myslisz o jakis hollywodzkich shitach), wiec wstrzymaj swoje konie z tym puszczaniem


Hollywoodzki shit nie jest zły. Niektórzy taki szajs podnieśli do rangi sztuki, vide: Ed Wood, czy ostatnio Uwe Boll, którego dzieła nawet nie śmieszą, a wzbudzają szczere zażenowanie. Arcymistrzostwo..


Cytat:
Chyba jednak niewiele kumasz stary Ja Ci tu o Bergmanie, Fellinim, Herzogu... o wielkich dzialch wybitnych rezyserow. A Ty mi tu jak ze szkolego wypracowania Nie poznales jeszcze prawdziwie dobrego kina.


Przepraszam, ostatnio strawiłem całego Nosferatu z Maxem Schreckiem w roli tytułowej, więc już nie przesadzaj.

Oldboy był dobry. Trochę pod publiczkę i bez tego europejskiego smaczku, ale mnie się podobał.


Cytat:
I znowu wypowiedziales sie o czyms, o czym znowu zupelnie nie masz pojecia. Zebys wiedzial, ze nawet dwa razy bylem w kinie na Rashomonie!


Świetnie się trzymasz, jak na swoje przynajmniej 65 lat Przecież ten film wyszedł gdzieś w latach 50, do licha.

OK, koniec żartów. Rozumiem, że byłeś w jakimś offowym kinie, gdzie puszczali takie kultowe ramoty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Czw 20:02, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Dodam jeszcze, że po obejrzeniu "Alone in the dark" miałem prawdziwą ochotę zakatować Bolla na śmierć za 2 godziny wyjęte z mojego życiorysu i profanację świętego tytułu.

Przy okazji: chcesz może film "Alone in the dark" z lat 80? MAM. Hehehehe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Czw 21:28, 27 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Thorvoy napisał:
Hollywoodzki shit nie jest zły. Niektórzy taki szajs podnieśli do rangi sztuki, vide: Ed Wood, czy ostatnio Uwe Boll, którego dzieła nawet nie śmieszą, a wzbudzają szczere zażenowanie. Arcymistrzostwo..


Heh, tu masz akurat absolutna racje. Jestem od 2 lat totalnym fanem takiego kina. Tzn takiego maksymalnie zlego, ze az fajnego. To sie nazywa KAMP. Tu masz spis zrobiony przez pewnego powaznego doktora ;P
[link widoczny dla zalogowanych]
opublikowany niegdys w Ha!art. Subiektywny wybor najwiekszych gowien w historii. Pochwale sie tutaj ze ja sam stworzylem dla siebie dalszy spis na 100-150 chyba kolejnych tytuolow. Ed Wood to tylkow ierzcholek gory lodowej, choc "Plan 9 z kosmosu" to chyba naprawde prawdziwy hicior, kwintesencja KAMPu.

Thorvoy napisał:
OK, koniec żartów. Rozumiem, że byłeś w jakimś offowym kinie, gdzie puszczali takie kultowe ramoty.


Heh, niezupelnie. Myslisz ze taka wiedza bralaby sie z jednego kina? Poza tym akurat na pewno nie offowego, bo akurat kina offowego nie lubie. Mylisz pojecia. Nie, nie. Wiele lat biegania po wszystkich kinach Wroclawia, wiele kasy zostawionej i nigdy nie pozalowanej, wiele godzin pokornego pochlaniania klasyki :) Moge Ci tylko to polecac! :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 4:29, 28 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Nie mówię, że puszczają offowe produkcje, tylko że kino jest offowe. Hehe.

Ja pierniczę, jak czytam niektóre streszczenia, to mi się japa cieszy. Chciałbym obejrzeć je wszystkie.

Nie widziałem z nich zbyt wiele. Zaliczyłem dawno "Klątwę Doliny Węży", "Caligvla" nawet mi się podobał, nie w tak... camperski sposób.

"Plan 9 from outer space" jest zabójczy i nie bez kozery Amerykanie okrzyknęli go najgorszym kinem w historii dzieła, najgorszym zaś reżyserem- jego twórcę. Przynajmniej do czasu pojawienia się Bolla.

"Bad Taste" był rewelacyjny, podobnie zresztą jak niewymieniona "Martwica Mózgu". Zresztą najbardziej ubóstwiam horrory w stylu "Evil Dead", a klimat scen na cmentarzu w "ED III: Army of Darkness" mógłbym chłonąć przez długie godziny.

Och... Panie, daj mi "wine"!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 4:32, 28 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


A, i jeszcze "Misję Specjalną", w której pozwolili odlecieć ufokowi zrobionemu tak koszmarnie, że do dziś ciężko mi to zapomnieć. Podobnie jak poklatkowo robiony początek, w którym plastikowe modele samolotów udawały prawdziwe podczas lotu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Pią 12:19, 28 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Thorvoy napisał:
Nie mówię, że puszczają offowe produkcje, tylko że kino jest offowe. Hehe.


Heh, i znowu sie mylisz :) Gdybys tylko umial grac na klawiszach tak jak sie klocic ozlocilbym cie! :)

Thorvoy napisał:
"Plan 9 from outer space" jest zabójczy i nie bez kozery Amerykanie okrzyknęli go najgorszym kinem w historii dzieła, najgorszym zaś reżyserem- jego twórcę. Przynajmniej do czasu pojawienia się Bolla.


No co Ty powiesz? Powaznie? Jestem pod wrazeniem wikipediowej wiedzy Twojej :D Co do "Evil Dead" to jasna sprawa. Choc "Army..." nie byla taka dobra jak 2.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 18:13, 28 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Cytat:
Heh, i znowu sie mylisz Wesoly Gdybys tylko umial grac na klawiszach tak jak sie klocic ozlocilbym cie! Wesoly


Ej, chyba nie gram aż tak fatalnie...? Akurat takimi opiniami dość poważnie się przejmuję. O ile nie byłem może drugim Chopinem, granie naprawdę całkiem sprawnie kiedyś mi szło. Teraz, gdy przyszło mi pracować z keyboardem, zdaję sobie sprawę, że do dobrego grania dalej, niż bliżej. Pytanie- na ile.


Cytat:
No co Ty powiesz? Powaznie? Jestem pod wrazeniem wikipediowej wiedzy Twojej Co do "Evil Dead" to jasna sprawa. Choc "Army..." nie byla taka dobra jak 2.


Nie korzystam z dodatkowych źródeł informacji, biorąc udział w dyskusjach na forum, chyba, że wcześniej to zaznaczę. Uważam to za uczciwsze od szpanowania wiedzą, którą się jeszcze w momencie poznania problemu nie dysponowało.

O Edzie Woodzie dowiedziałem się bodaj ze "Wprost", albo "Polityki" sprzed paru lat. Nieco później moja znajoma, która jest podobną kinomaniaczką jak Ty, dała mi trochę, hmm... powiedzmy że zapasowych kopii VCD, dzięki którym mogłem obejrzeć sobie takie produkcje jak "Studnia i wahadło", "Pies Baskervillów" (wersja z lat 50), "Maska Czerwonej Śmierci" której szukałem po tym, jak usłyszałem fragmenty dialogów w "And when he falleth" Theatre of Tragedy, a także nieszczęsny "Plan 9 from outer space".

"Evil Dead III" nie było w mojej opinii gorsze od dwójki. Dwójeczka miała klimat rasowego horroru klasy B. "Armia Ciemności" była już w zasadzie komedią, w której postawiono na widowisko i znakomitą oprawę audiowizualną. Muzyka Danny`ego Elfmana mówi sama za siebie.

"Armię Ciemności" oglądało mi się o tyle znakomicie, że poznawałem w niej masę tekstów, które wypowiadał Caleb w pierwszej części "Blooda" ze słynnym "I live... again" włącznie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Pią 18:15, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Odo
PostWysłany: Pią 18:56, 28 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Thorvoy napisał:
dzięki którym mogłem obejrzeć sobie takie produkcje jak "Studnia i wahadło", "Pies Baskervillów" (wersja z lat 50), "Maska Czerwonej Śmierci" której szukałem po tym, jak usłyszałem fragmenty dialogów w "And when he falleth" Theatre of Tragedy, a także nieszczęsny "Plan 9 from outer space".


Heh, dokladnie. Zabawne, ze wspominasz o tych filmach. Jestem fanem Vincenta Price'a, a wlasnie w szczegolnosci jego wspolpracy z rezyserem Rogerem Cormanem. Mam wszystkie filmy, ktore razem robili - glownie ekranizacje Poego. Widzialem je dawno dawno temu, zrobili taka serie o dziwo w TVP3 (dawna TVP5). Ostatnio je zdobylem i odswiezalem. Przednia przyjemnosc. Przyznam, ze niektore z nich sa naprawde dobre. Jak na horror oczywiscie... Lubie tez stare, jare filmy z Hammera. Mam wszystkie wresje Draculi z tej wytworni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 20:30, 28 Gru 2007 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Cytat:
Heh, dokladnie. Zabawne, ze wspominasz o tych filmach. Jestem fanem Vincenta Price'a, a wlasnie w szczegolnosci jego wspolpracy z rezyserem Rogerem Cormanem.


Wypowiadane przez niego Price`a "Famine, pestilence, war, disease and death! They rule this world!" do dziś tkwią mi w bani. Facet nie miał mocnego tubalnego głosu, jak ci wszyscy "preview guys", ale swoje kwestie wypowiadał z niesamowitą charyzmą


Cytat:
Mam wszystkie filmy, ktore razem robili - glownie ekranizacje Poego. Widzialem je dawno dawno temu, zrobili taka serie o dziwo w TVP3 (dawna TVP5). Ostatnio je zdobylem i odswiezalem. Przednia przyjemnosc.


Staaaary, pożycz!


Cytat:
Przyznam, ze niektore z nich sa naprawde dobre. Jak na horror oczywiscie... Lubie tez stare, jare filmy z Hammera. Mam wszystkie wresje Draculi z tej wytworni.


Uznasz mnie- i słusznie- za ignoranta, ale nie kojarzę Hammera. Co zrobić? To nie ja jestem maniakiem filmowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 5 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Forum www.egrimonia.fora.pl Strona Główna  ~  Biblioteka

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach