Forum www.egrimonia.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Off Topic   ~   Futro
Edri
PostWysłany: Pią 15:05, 02 Maj 2008 
Admin/Członek zespołu

Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Teraz moja kolej:P Może i temat omawiany w podstawówce ale na pewno nie zniża do jej poziomu.
Warto w nim wspomnieć o paru sprawach.
Mi się futra najzwyczajniej w świecie nie podobają. To tyle. Ogólnie do kurtek z tworzyw sztucznych tez można przyczepić. Bo takie materiały rozkładają się bardzo długo. Spalone idą do atmosfery, płuc i szkodzą nie tylko zwierzętom ale i nam. Całej ziemi.

Film jest tendencyjny to normalka. Takie akcje to wyjątki co nie zmienia faktu, że oglądając takie coś człowiekowi wstyd za ludzi. Teraz do takich rzeczy korzysta się z.. prądu.

Jest jednak rzecz ważniejsza. Ludzie dużo pierniczą o ochronie zwierząt, robią jakieś pochody i protesty, propagandy. Mówią jak to kochają zwierzaczki i pomagać im chcą.

Nie jedzą mięsa (bo giną zwierzęta).(znajdzcie mi jakieś inne zwierzęta, które w naturalnie są mięsożerne a przeszły na wegetarianizm)
Co to niby ma pomóc? Utrzymać czyste sumienie? Zwłaszcza jak na nogach buty ze skóry. No bo chyba nie zmniejszyć sprzedaż. Już lepsze efekty w tej sprawie dał wirus h5n1.



Dla mnie jeśli ktoś tak kocha zwierzęta i chce im pomóc to idzie do schroniska i bierze zwierzę do domu. A jak nie może to zabiera na spacer, zamiast np. piwa kupuje puszke karmy czy coś. Konkretne działanie pomagające zwierzakom a nie jakieś protesty połączone z oblewaniem farbą ludzi w futrach.

Jeszcze słówko do Wojtka bo to on założył temat. Fajnie, że masz takie podejście. Jest jeden problem. Miejsce wiewiórek jest w lesie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 15:18, 02 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Wiesz co, Edri? Masz rację. Nie mam do konca czystego sumienia. Pocieszam się jednak, że ludzie, którzy kupują wiewiórki, wiedzą na co się piszą, zapewniają im dobre warunki, a nie obdzierają ze skóry, czy wbijają szpilki w oczy.

Jeśli zwierzę się oswoi, wielka krzywda mu się nie dzieje i traktuje pokój jak swój naturalny dom. Zresztą co innego trzymać w dużym pokoju małą wiewiórkę, co innego próbować chować wilka w m-2 na 10 piętrze bloku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arachnoidea
PostWysłany: Pią 16:22, 02 Maj 2008 


Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Temat być może poruszany był w podstawówce, ale na pewno nie można uważać go za zamkniętego, bo to od nas ludzi dorosłych, a nie dzieci w wieku szkolnym zależy zmienianie świata. Mówienie, że nic nie da się z tym zrobić jest wygodnym usprawiedliwieniem swojej bierności. Nie chodzi mi tutaj bynajmniej o bieganie z ,,puszką po ananasach”, ani nawet o uczestniczeniu w pikietach, które tak naprawdę niewiele dają, ale o małe gesty, o których wspominał Edri. Kocham zwierzęta i pomagam im w inny sposób, bardziej skuteczny niż stając się wegetarianką. Adoptowałam ze schroniska psa i trójkę kociąt, kiedy chodziła do podstawówki pracowałam w sklepie zoologicznym w zamian za karmę, którą wiozłam później do schroniska. Piszę o tym nie po to żeby się pochwalić jakie mam dobre serce, tylko pokazać, że tak też można.
Co do gwałcicieli i pedofilów byłabym im również skłonna zrobić to samo co Bachus, ale nie o nich toczy się dyskusja w temacie. Dla mnie okrucieństwo wobec zwierząt nie różni się w niczym wobec okrucieństwa względem ludzi, a nawet często jest gorsze, bo zwierzę często jest bezbronne i nie ma możliwości zmiany swojego losu.
Tyle ode mnie. Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Pią 18:01, 02 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Dzięki takim osobom odzyskuję wiarę w ludzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Symbelmyne
PostWysłany: Pią 22:02, 02 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczawno-Zdrój


No dobrze, Arachnoideo, order usmiechu Wesoly Zarcik Wesoly Wiesz, nie znam osoby bardziej kochajacej zwierzaczki ode mnie, ale niestety nie moge sobie pozwolic na Pieska, czy Kociaka ze schroniska, tylko dlatego, ze mam mase obowiazkow, przez ktore malo czasu spedzam w domu i mysle, ze taki Psiaczek po postu zle by sie u mnie czul. Nie mialby kto z nim wychodzic na podworko o regularnych porach, czy tez dac mu jedzonka...Ale kiedy moje zycie sie ustabilizuje, niejednemu juz mowilam, ze moj dom rodzinny przypominac bedzie zoo, czy tez schronisko Wesoly We wczesniejszej wypowiedzi chodzilo mi mniej wiecej o to, ze nie moge nic zrobic z tym, co dzieje sie daleko ode mnie...kiedy na jakakolwiek zmiane nie mam niestety zadnego wplywu. Rozpoczecie wszelkiej walki wymaga czasu i sprowadza do bezgranicznego poswiecenia sie calej sprawie...Zawsze staralam sie dzialac w obrebie swoich mozliwosci, a nie biegac po miescie z ankietami walczac bez sensu, by przykladowo dzieciom w Afryce bylo lepiej... Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edri
PostWysłany: Pią 22:57, 02 Maj 2008 
Admin/Członek zespołu

Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Po pierwsze z tego co widze odebrałaś post Pajęczynówki jako atak na Ciebie i się tłumaczysz. A przecież wyraźnie widać, że nie w tym rzecz.

Chodzi o ludzi, którzy robią wielkie pikiety anty-mięsne:P, oblewają kobiety w futrach farbą na znak protestu itp. A także o tych z wegetarian, którzy uważają, że tym sposobem uratują braci mniejszych.

Ale…
Skoro już zaczęłaś ten temat to powiem Ci, że według mnie jeśli ktoś tak bardzo kocha zwierzęta i na tym nie poprzestaje bo chce im pomagać to czas się znajdzie zawsze.
Tu nie chodzi o to, że masz wziąć pół schroniska do domu. Jak się warunków do tego nie ma to zaszkodzi się więcej niż pomoże.
Ale zawsze znajdzie się chwila na to aby chociaż na spacer z takim (dajmy na to) schroniskowym psiakiem wyjść. Aby podrzucić jakiś stary kocyk, troche karmy, zabawkę. Bo takie małe gesty też dają dużo szczęścia, zwierzakom. I nie trzeba wiele. To jest pomoc. A nie, że nie zjem dziś mięsa to uratuje świnkę. Bzdura.

Wierz mi z bliskich mi osób nie znam nikogo bardziej zapracowanego i jednocześnie pomagającego zwierzętom od Arachno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Symbelmyne
PostWysłany: Sob 0:58, 03 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczawno-Zdrój


Oj, Edri, Edri...dobrze, czuje sie winna... Very Happy podziwiam takich ludzi jak Arachnoidea, naprawde! Ja niestety czasu na akurat tego typu rzeczy nie mam. Jesli uwazasz, ze tym wlasnie udowadniam brak milosci do zwierzat- nie bede Cie od tego odwodzic...mysl, co chcesz, na to wplywu rowniez nie mam. Probowalam powiedziec, ze jesli cos zlego dzieje sie zdala od zasiegu mojej ewentualnej pomocy- nie podejmuje bezsensownej walki, tylko dla samej idei. Mam "na koncie" wiele uratowanych zwierzakow. Sama mam pieska znalezionego w lesie, przywiazanego do drzewa, znalazlam dom malutkim kotkom, chroniac je przed utopieniem, wyciagnelam maltretowanego psa od okrutnych wlascicieli, wzielam "obcego" piesia z ropiejaca szczeka do weterynarza i wiele, wiele innych...takze nie wiem po co to cale przekrzykiwanie sie, kto wiecej pomaga...To niepotrzebne.. Wesoly W kazdym razie, naprawde ciesze sie, ze sa takie osoby, jak wy...Slawku, Wojtku, Arachnoideo... Wesoly

Pozdrawiam Was cieplutko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edri
PostWysłany: Sob 7:52, 03 Maj 2008 
Admin/Członek zespołu

Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Ja wcale nie uważam, że nie kochasz zwierząt Mruga. Wiem jak bardzo Ci na nich zależy. Uważam tylko, że zawsze znajdzie się czas, żeby chociaż raz w tygodniu wybrać się do schroniska i wyprowadzić psa czy zrobić coś zupełnie innego, drobnego w geście pomocy. Zwłaszcza jeśli twierdzi, że nie spotkał nikogo kto kocha zwierzęta bardziej od niego.

Co do przekrzykiwania to... zaczęłaś je Ty:P poprzednim postem.
Nikt tu przed Tobą się niczym nie chwalił ani nic. Dyskusja toczyła się wokół tego jak pomagać zwierzętom. A nie kto i ile.

Aha co do tego pomagania to chodzi mi o takie sytuacje z własnej inicjatywy, bo kiedy masz wybór zostawić psa przywiązanego do drzewa i pójść dalej albo go odwiązać i uratować. To taka pomoc podana na tacy.


Poza tym myślę, że troche za bardzo odchodzimy od tematu.

Skoro są w Egrimonii tacy ludzie jak Symbelmyne i Thorvoy a blisko zespołu mamy Arachnoideę. To trzeba (skoro teraz nie ma czasu teraz) w wakacje coś zorganizować a nie pierrrrniczyć na forum.Hm?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Edri dnia Sob 7:54, 03 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arachnoidea
PostWysłany: Sob 8:11, 03 Maj 2008 


Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wspaniały pomysł! W sumie to ja go Ci chyba troszkę Edri podsunęłam? Nie ważne, w każdym razie cieszę się, że jest nas tyle! Razem możemy sporo zdziałać dla zwierzaków! Niestety, ale w Polsce wciąż są one w najgorszym położeniu z potrzebujących, bo każdy ulituje się nad chorym dzieckiem, a niewielu nad zabiedzonym psiakiem...
Dlatego proponuję wakacyjne wyjście do schroniska i pomoc zwierzętom.
Może też jako pierwszy zespół gotycki zaczniecie promować nowe podejście do zwierząt, zmieniać poglądy i stosunek ludzi do nich?
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bachus
PostWysłany: Sob 12:55, 03 Maj 2008 


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd


A ja wolęten kocyk do domu dziecka dla jakiegośniemowlęcia zanieść....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Symbelmyne
PostWysłany: Nie 13:29, 04 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczawno-Zdrój


oj Edri, ty to lubisz sie klocic, dziewczyno...Wesoly piszac, ze nie znam osoby bardziej kochajacej zwierzaczki ode mnie mialam na mysli, ze naprawde szalenie je kocham...a nie, ze stanowie wzor do nasladowania i ze jestem w tym niezastapiona- zle to ujelam- znasz mnie juz troche, a jeszcze sie nie nauczyles, ze czesto hiperbolizuje, chcac podkreslic sile jakiegos uczucia...ale widze, ze tu na forum trzeba uwazac na kazde wypowiedziane zdanie... Wesoly
A to "ile robie dla zwierzaczkow" napisalam tylko dlatego, by pokazac Ci, ze pomagam im w inny sposob niz Ty...bo Ty uwazasz, ze trzeba koniecznie isc do tego schroniska...wyjsc z piesiem na spacer i dac mu kocyk- i tylko to sie liczy...wszelka inna pomoc nie ma znaczenia...

Wiesz, tego psiaka przywiazanego do drzewa nie oddalam do schroniska, jak moglam to zrobic, tylko przygarnelam, wbrew wszystkiemu...- ale to widac rowniez niewiele...

I uwazam, ze to nie ja zaczelam to wszystko, ale ok, niech bedzie. Nie mam zamiaru sie tu z kimkolwiek klocic, wiec Edri...powrocmy do tematu i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edri
PostWysłany: Nie 14:35, 04 Maj 2008 
Admin/Członek zespołu

Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Ja się z nikim nie kłócę. Ty mnie nie rozumiesz a ja Ciebie. To normalka już.
Więc wytłumacze coś na co mam teraz (chyba) dobry pomysł na translację . Propozycje pomocy, które podałem to przykłady na akcje z własnej inicjatywy.

A jeśli chodzi o tego uratowanego pieska to ...
Myśle, że postąpiłaś właściwie i bardzo to chwalę.

Tylko, że to sytuacja przypadkowa. Miałaś wybór- zostawić psa albo go wyratować. Nie chodziłaś przecież po lesie w poszukiwaniu przywiązanych do drzew psów. Rozumiesz?
Tak zrobiłaś bardzo dobrze i dowodzi to miłości do zwierząt. Ale my tu mówimy o własnej inicjatywie.

Jak sama powiedziałaś. Wróćmy lepiej do tematu.
Arachnoidea ma niezły pomysł. I myślałem, że raczej na niego odpiszesz a nie na moje bzdety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Symbelmyne
PostWysłany: Nie 16:24, 04 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczawno-Zdrój


oj, wiem, wiem Wesoly nie mialam czasu, bo juz wyjezdzalam do Wroclawia i pomyslalam, ze dokoncze jak wroce- wiec tak- w 100% popieram wypowiedz Ar.ideei! pomysl jest swietny i nie moge sie juz doczekac!!! Very Happy

Buziaki!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edri
PostWysłany: Nie 16:58, 04 Maj 2008 
Admin/Członek zespołu

Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


I o to chodzi;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorvoy
PostWysłany: Nie 18:02, 04 Maj 2008 
Członek Zespołu

Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław


Za dzieciaka oddawałem spory kawał kieszonkowego na szkolne zbiórki dla zwierząt ze schroniska. Od 10 jednak lat nie zrobiłem nic szczególnie dobrego, jeśli nie liczyć okazjonalnego wynoszenia bezdomnym psiakom jedzenia na podwórko. Chyba więcej było we mnie empatii, kiedym sam szczeniakiem był.

Wiesz, Sławku... niegłupio prawisz. Jeśli ktoś zgodzi się pomóc, możemy faktycznie przeprowadzić jakąś akcję.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Forum www.egrimonia.fora.pl Strona Główna  ~  Off Topic

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach